Site Loader

Na swojej drodze spotykamy bardzo wiele osób. Jedne mijamy, by nie spotkać ich już nigdy więcej, a z niektórymi nawiązujemy mniej lub bardziej zażyłe relacje o różnym charakterze. Mogą być one podstawą do zbudowania wieloletniej przyjaźni lub koleżeństwa. Niekiedy jednak znajomość, która początkowo przebiegała w naturalny i sympatyczny sposób, może przybrać nieoczekiwany obrót, a nieszkodliwy kolega lub koleżanka mogą zamienić się w stalkera. Co to dokładnie oznacza?

Pod obserwacją

Stalking to stosunkowo nowe pojęcie, które oznacza formę emocjonalnej przemocy, którą prześladowca stosuje wobec swojej ofiary. Nierzadko jest nią były partner, przyjaciel, bądź inny człowiek, z którym ofiarę łączyły bliskie relacje. Nie jest to jednak regułą i często poszkodowany nie zna swojego prześladowcy. Działanie stalkera przejawia się w konsekwentnym nękaniu, które składa się z pozornie nieszkodliwych czynów, takich jak przykładowo:

  • obserwowanie
  • śledzenie
  • nawiązywanie kontaktu poprzez połączenia telefoniczne i wiadomości
  • pukanie do drzwi

U osób postronnych nie wzbudziłoby to większego niepokoju. Ofiara stalkingu popada jednak w popłoch, lęk i strach tak silny, że nierzadko utrudnia normalne funkcjonowanie i właściwe postrzeganie rzeczywistości.

Dowody winy

W świetle polskiego prawa, stalking jest przestępstwem podlegającym karze pozbawienia wolności do lat trzech. Znacznie surowsze sankcje grożą w momencie, gdy osoba prześladowana w wyniku doznanego zastraszenia posunie się do próby samobójczej. Stalkerowi grozi wtedy kara pozbawienia wolności w wymiarze od roku do dziesięciu lat. Podstawą w walce ze stalkingiem jest zgłoszenie sprawy na policji, najlepiej przedstawiając dowody prześladowania w postaci zdjęć, nagrań, czy otrzymanych wiadomości. Jeśli sąd stwierdzi zasadność złożonej skargi, może zadziałać na korzyść pokrzywdzonego poprzez ustalenie zakazu zbliżania się lub zakazania sprawcy nawiązywania jakichkolwiek kontaktów z osobą prześladowaną. W grę wchodzi również rekompensata pieniężna.

Przy wsółpracy: Adwokat Michał Kaliszewski

Autor publikacji; Albert Oacereda